Zapomniane Krainy

Dawno, dawno temu w zapomnianych już krainach...

Rankiem do gospody "Pod tarczą księżyca" w mieście Silverymoon, z różnych stron świata zawitało kilka obcych postaci.

Przy jednym ze stolików siedziała samotnie kobieta. Była przepiękna, o granatowych oczach i złocistych włosach, a ubrana w szary płaszcz. Nic nie piła, nic nie jadła, a wyraz jej twarzy wyraźnie wskazywał, że na kogoś czeka.

[napiszcie wprowadzenie swoich postaci]

Przy barze siedział krasnolud. Rozmawiał żywo z karczmarzem, opowiadając mu jedną ze swoich przygód i pił piwo, zagryzając od czasu do czasu kawałkiem mięsa. Jego hełm leżał obok. Siedział na wysokim krześle, ubrany w ciemno niebieski, mocno przybrudzony płaszcz, który przykrywał większoć jego rynsztunku. Właśnie po jego ubiorze można było poznać, że nie zamierza zostać tu zbyt długo...

Dzwi gospody otworzyły się i do środka wszedł tajemniczy osobnik. Był ubrany w zielony płaszcz a przez plecy miał przewieszony łuk i kołczan. Widać, że nie chciał zwracać na siebie uwagi. Usiadł przy jednym ze stolików i zerknął na postacie znajdujące się w środku ..

Do gospody wszedł Hadrianoo i usiadł przy tajemniczej postaci.
Kogoś mu ona przypominała lecz nie wiedział kogo.
Chciał zacząć rozmowę ale jakaś dziwna siła nie pozwalała mu wydusić ani słowa.

DO KOSZA Z TYM NIEWYPAŁEM Twisted Evil