Autor |
Wiadomość |
Feniks
Zagubiony padawan
Dołączył: 09 Lis 2005
Posty: 21
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: sprzed monitora
|
Wysłany:
Czw 15:11, 10 Lis 2005 |
|
Men'vish patrzył na wchodzącą grupkę przyjaciół.
{Kolejna grypa łowców przygód. Ciekawe gdzie zmierzają??}- Drow zaczął iść w ich stronę.
Witajcie Moje imię to Men'vish, czego szuka w tych stronach taka dziwna grupka??- Spojrzał na kobietę w której wyczuwał potężną moc, elfa, pół-elfa, nizołka i krasnoluda.
O widzę że macie wśród siebie pokurcza
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Kunek
Poszukiwacz danych
Dołączył: 22 Wrz 2005
Posty: 188
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Słupsk
|
Wysłany:
Czw 15:46, 10 Lis 2005 |
|
Goirin spojrzał na na drowa po czym powiedział.
-Zapewniam cię, że jeśli ten tekst był skierowany do mnie, mój miecz przetnie cię tak szybko, że nie zdążysz powiedzieć słowa dupa- warknął krasnolud i spojrzał pytająco na Ainel.
Niebieskooka kobieta jedynie wzruszyła ramionami i uśmiechając się wypiła łyk swego wina. (txt by Aiden)
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Feniks
Zagubiony padawan
Dołączył: 09 Lis 2005
Posty: 21
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: sprzed monitora
|
Wysłany:
Czw 16:16, 10 Lis 2005 |
|
Miecz zamiast topora?? Spotkałem paru pokurczy którzy zamiast topora mieli miecz, ale oni byli wybrakowani albo nie mieli dość siły żeby korzystać z topora. Jak będą was interesować usługi Potężnego Maga to będę gdzieś w tawernie- Po tych słowach odwrócił się od drużyny i poszedł do baru.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
_intruder_
Uczeń Sith
Dołączył: 24 Wrz 2005
Posty: 257
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany:
Czw 18:20, 10 Lis 2005 |
|
Te czarna cioto, wsadź morde w kubeł bo poczujesz coś niewygodnego między żebrami- krzyknął za drowem Faggins- obrażając krasnoluda obrażasz niziołka żałosny gnoju i nazwij kogoś z nas tak jescze raz to nawet ta bogini-dziwka Loth ci nie pomoże! Po czym położył rękę na rękojeści swojego miecza. -Cholerne cwaniaki z tych drowów- powiedział do Goirina- Ale mocni są tylko w gębie, jeżeli jeszcza raz będzie miał jakieś problemy to nie wahaj się tylko przywal mu prosto w ten jego czarny łeb.
Po chwili namysłu dodał: Dziadzio Ramol opowiadał, że jak był w Podmroku to śmierdziało wszędzie gnojem, teraz już wiem czemu te drowy są takie czarne...
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Aiden
Ręka Imperatora
Dołączył: 22 Wrz 2005
Posty: 567
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Pabianice
|
Wysłany:
Sob 0:27, 12 Lis 2005 |
|
- Cisza! - Krzyknęła Ainel, zwracając na siebie uwagę wszystkich obecnych w gospodzie.
Wstała z krzesła i podeszła do niziołka i krasnoluda kłucących się z nieznajomym. Spojrzała nieznajomemu w oczy, orientując się, iż jest on mrocznym elfem.
Zmrużyła swoje niebieskie oczy i nieukazując tego, uważnie przyjrzała się ekwipunkowi drowa.
Być może się przyda, pomyślała, wygląda na czarodzieja i to potężnego.
- Powiedz, czemu zaczepiasz moich towarzyszy? - Spytała, nie chcąc od razu wyjawić swoich planów.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Feniks
Zagubiony padawan
Dołączył: 09 Lis 2005
Posty: 21
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: sprzed monitora
|
Wysłany:
Sob 0:50, 12 Lis 2005 |
|
Zaczepiam?? Ja rozmawiałem jedynie z tym pokurczem, a ten złodziejaszek sam zaczął pyskować.-Drow usiadł na krześle.
A uwagę zwróciłem na waszą grypkę jedynie dlatego że już od dawno nie widziałem takich nie.....{hmm??}......niezłych wojowników w tych okolicach. -Men'vish wziął kubek wina i wypił.
Teraz kolej na interesy. Potrzebujecie mojej pomocy czy nie?? Szybko odpowiadajcie bo nie mam czasu.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
_intruder_
Uczeń Sith
Dołączył: 24 Wrz 2005
Posty: 257
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany:
Sob 17:02, 12 Lis 2005 |
|
Ejże, nazwij mnie jeszcze raz złodziejaszkiem to nakopię ci do tej czarnej dupy zasrańcu. - powiedział już bardzo rozeźlony Faggins
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Kunek
Poszukiwacz danych
Dołączył: 22 Wrz 2005
Posty: 188
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Słupsk
|
Wysłany:
Sob 17:28, 12 Lis 2005 |
|
-Pfff. Znalazł się wielkolud. Ciekawe jak nazywasz swoich kolegów z podmroku, tych jak im tam, duregarów? Przecież to też takie małe czarne pokurcze. Ale do nich tak pewno nie mówisz bo pocieliby cię na drobne części. Zresztą też mam wielką ochotę tak zrobić, więc licz się ze słowami, bo nie ręcze za siebie!-powiedział Goirin i stanął obok Fagginsa.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Feniks
Zagubiony padawan
Dołączył: 09 Lis 2005
Posty: 21
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: sprzed monitora
|
Wysłany:
Sob 19:33, 12 Lis 2005 |
|
Men'vish zaśmiał się.
Kolegów z podmroku?? Wszystkie duregary jakie znałem to byli, albo moi niewolnicy albo niewolnicy moich znajomych.-Drow rysował na stole różne znaki swoim sztyletem. Zdawało się że rysował jakieś runy.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Atris
Łowca Nagród
Dołączył: 02 Paź 2005
Posty: 390
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bytom
|
Wysłany:
Sob 19:35, 12 Lis 2005 |
|
Kate bezszelestniestnie przysuneła się do grupki i poczeła obserwować rozwój sytuacji, będąc gotowa w każdej chwili pomóc...
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
_intruder_
Uczeń Sith
Dołączył: 24 Wrz 2005
Posty: 257
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany:
Sob 20:09, 12 Lis 2005 |
|
Ja ci coś kur*** powiem, czrany pierdolcu- powiedział Faggins wyraźne wytrącony z równowagi postawą drowa- Jeżeli dalej będziesz tak cwaniakować to źle to się dla ciebie skończy. Widzisz tą dziewczynę blisko nas? To najlepsza zabójczyni w Faerunie a Jarxle z Artemisem Entreri mogą jej buty czyścić. Ale nawet jeżeli nie ona, to musisz wiedzieć, że zabijałem lepszych od ciebie... Zresztą, tylko spróbuj coś poczarować to jak wparuję z rodzinką do podmroku to z tego całego Menzzoberanzan i reszty waszych gównianych miast kamień na kamieniu nie zostanie. mówiąc to Faggins wyciągnął swój miecz...
Szkoda, że wujcio Gerhard tego nie widzi, byłby dumny...- mruknął pod nosem.
Dziewczynkę? lepiej to zmień Faggins, jeśli Ci życie miłe
Ten txt o Artemisie i Jarlaxe'u sprawił, że piałem z dobre pare minut... buty czyścić - dop. Aiduś:]
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Feniks
Zagubiony padawan
Dołączył: 09 Lis 2005
Posty: 21
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: sprzed monitora
|
Wysłany:
Sob 20:23, 12 Lis 2005 |
|
Uważaj bo się przestraszę-Powiedział nie przestając rysować run.
A co do tej zabójczyni to wierze na słowo-Drow popatrzył na piękną kobietę która stanęła koło nich.
Nagle Men'vish wypowiedział dwa słowa i na stole przed nim pojawił się dzbanek wina, kurczak i talerz owoców.
Mam nadziej że chociaż w spokoju będę mógł zjeść
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Aiden
Ręka Imperatora
Dołączył: 22 Wrz 2005
Posty: 567
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Pabianice
|
Wysłany:
Sob 22:04, 12 Lis 2005 |
|
Nagle w pomieszczeniu rozległ się huk gromu, natychmiast przerywając rozmowy bywalców gospody.
- Cisza! - Krzyknęła Ainel, a jej piękna twarz przybrała wyraz złości.
W prawej dłoni trzymała swój buzdygan, wokół którego głowicy wibrowały fale energii - źródło huku.
- Zamknijcie się wszyscy! - Mówiła dalej, a jej głos zawierał w sobie magiczną sugestię. - Nie jesteśmy tutaj po to, by się kłucić! - Przerwała i spojrzała na obcego drowa. - Słuchaj, elfie. - Zwróciła się do niego. - Jeżeli masz zamiar nam towarzyszyć, to w porządku, przyjmę Cię do drużyny, lecz jeżeli będziesz prowokował jakieś bujki, to bądź pewien, że oddam Cię w ręce Księżycowych Elfów.... osobiście. - Objęła wzrokiem wszystkich zebranych i rzekła: - Napijcie się, zjedzcie coś i idźcie spać, bo jutro kolejny cięzki dzień.
Gdy skończyła mówić, za oknem Słońce właśnie zachodziło, zwiastując nadejście nocy.
Ainel już się nie odzywała tylko przypięła buzdygan do pasa , usiadła na swoim miejscu i wróciła do powolnego popijania wina.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Atris
Łowca Nagród
Dołączył: 02 Paź 2005
Posty: 390
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bytom
|
Wysłany:
Nie 17:57, 13 Lis 2005 |
|
Kate odeszla zrezygnowana i zawiedziona, że jednak nie będzie tego wieczoru rozrywki ^^. Wróciła do swojego stolika w kącie, dokończyła kolację i udała się do kwatery. Nażekając pod nosem na warunki w jakich przyszło jej mieszkać próbowała odpocząć...
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
_intruder_
Uczeń Sith
Dołączył: 24 Wrz 2005
Posty: 257
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany:
Nie 18:06, 13 Lis 2005 |
|
Faggins niechętnie schował miecz i pomrukując coś o "pieprzonych elfach" przysiadł się do Ainel. Wyciągnął swoją piersiówkęz winem z buraków i zapytał:
Ainel, słoneczko. Może trochę ci nalać ? Uwierz mi, że tak szlachetnego trunku jak buraczane wino nie dane było ci spróbować moja droga.
Narażasz się Faggins
hehe... wiem "słoneczko"
Słoneczko? - Atris,
Zacznę się podpisywać lepiej...
|
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez _intruder_ dnia Nie 18:53, 13 Lis 2005, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
|