Autor |
Wiadomość |
_intruder_
Uczeń Sith
Dołączył: 24 Wrz 2005
Posty: 257
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany:
Czw 16:52, 03 Lis 2005 |
|
Hmmm ja mam pomysł! Powiedział po chwili zadumy niziołek bezpieczny trakt, to dużo karawan i kupców którzy z pewnościa maja wypchane portfele i wozy z dużym zaopatrzeniem. Zawsze mozna by coś skrobnąć, oczywiście w ostateczności jeżeli jesteście przeciwni takim praktykom 10% możemy dac na biednych.- dokonczył.
Wujcio Gerhard zawsze powtarzał: "Bez pracy nie ma kołaczy, ale kołacza zawsze mozna gdzieś ukraść."[/i]
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Aiden
Ręka Imperatora
Dołączył: 22 Wrz 2005
Posty: 567
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Pabianice
|
Wysłany:
Czw 20:59, 03 Lis 2005 |
|
- Więc ruszamy przez pustynię. - Oznajmiła kobieta, ignorując słowa niziołka. - Naszym pierwszym większym celem będzie miasto Secomber, położone w połowie drogi do Anauroch. - Spojrzała na Kate... i jej konia. - Właściwie, to może powinniśmy kupić konie? - Spytała uśmiechając się szeroko.
Ten niziołek sprowadzi kłopoty, pomyślała Ainel, musze go miec na oku.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Kunek
Poszukiwacz danych
Dołączył: 22 Wrz 2005
Posty: 188
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Słupsk
|
Wysłany:
Czw 21:49, 03 Lis 2005 |
|
-Wyprawa przez pustynię powinna być dla naszej drużyny pestką - stwierdził Goirin
-Z tego co widzę wszyscy dobrze posługują się swoją bronią, więc niech te pustynne stwory lepiej boją się nas, a nie my ich!!.
-Eeee konie no może rzeczywiście by się przydały, to w końcu dosyć daleko {nie zbyt dobrze jeżdzę konno, no ale w końcu trzeba się nauczyć} pomyślał krasnolud i czekał na reakcję reszty
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
_intruder_
Uczeń Sith
Dołączył: 24 Wrz 2005
Posty: 257
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany:
Czw 21:55, 03 Lis 2005 |
|
Konie? Brrr... nigdy nie lubiłem koni. Ale pamiętam takiego jednego kuca dziadzia Ramola. Nie jadł paszy, owsu ale za to uwielbiał buraki. Cóż w przeciwieństwie do innych- tu Faggins popatrzył wymownie na resztę drużyny- on wiedział co dobre.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Ned
Parszywy Leń
Dołączył: 15 Paź 2005
Posty: 262
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5
Skąd: Szczecin
|
Wysłany:
Pią 15:29, 04 Lis 2005 |
|
Alyan, który do tej pory pozostawał milczący postanowił zabrać głos:
- Cóż.. Szczerze mówiąc także nie lubię koni. Wolałbym poruszać się piechotą - tu spojrzał na Goirina i resztę drużyny oczekując postanowienia w tej sprawie.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Atris
Łowca Nagród
Dołączył: 02 Paź 2005
Posty: 390
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bytom
|
Wysłany:
Pią 16:21, 04 Lis 2005 |
|
- Opóźniałbyś tylko podróż- spojżała na niego swym beznamiętnym wzrokiem - A więc postanowione? Ruszamy teraz, czy na coś czekamy?
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Kunek
Poszukiwacz danych
Dołączył: 22 Wrz 2005
Posty: 188
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Słupsk
|
Wysłany:
Pią 16:54, 04 Lis 2005 |
|
-W sumie i tak nie przejedziemy końmi przez pustynię. Jak dla mnie możemy iść piechotą. Szczerze mówiąc też wolę polegać na własnych nogach ale dostosuję się do reszty.Co prawda opóźni to marsz o jakieś trzy, cztery dni ale czy ma to aż tak duże znaczenie? . Co o tym sądzisz Ainiel??
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Atris
Łowca Nagród
Dołączył: 02 Paź 2005
Posty: 390
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bytom
|
Wysłany:
Sob 18:38, 05 Lis 2005 |
|
Kate uśmiechnęła się krzywo
- Słyszałeś może że Ainel się trochę śpieszy? Skoro tak, to możemy pojechać dookoła, na to samo wyjdzie...
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
_intruder_
Uczeń Sith
Dołączył: 24 Wrz 2005
Posty: 257
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany:
Nie 12:11, 06 Lis 2005 |
|
Ech... ale wy się cackacie powiedział znudzony już niziołek Dajcie mi jedną noc to załatwię wóz z końmi. Poczym dodał pospiesznie: tylko nie pytajcie skąd.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Aiden
Ręka Imperatora
Dołączył: 22 Wrz 2005
Posty: 567
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Pabianice
|
Wysłany:
Nie 23:28, 06 Lis 2005 |
|
- Nie mamy tej jednej nocy. - Oznajmiła Ainel. - Musimy ruszać natychmiast. Chodźmy kupić jakieś konie.
Zaprowadziła drużynę do stajni, gdzie dokonali zakupu ów zwierząt.
- Faggins, pojedziesz ze mną. - Rzekła kobieta do niziołka, a jej ton mówił wyraźnie, że to bardziej polecenie niż propozycja. Następnie zwróciła się do krasnoluda: - Goirinie, pojedziesz... na kucu, czy jedziesz z kimś? - Spytała, uśmiechając się szeroko.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Kunek
Poszukiwacz danych
Dołączył: 22 Wrz 2005
Posty: 188
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Słupsk
|
Wysłany:
Pon 14:20, 07 Lis 2005 |
|
-Wybiorę jednak kuca hehe. Nie mam zaufania do tych dużych koni- powiedział krasnolud i również się uśmiechnął. Po czym powiedział
-Bierzcie te konie żwawo i ruszajmy w końcu. Mam już dosyć tego miasta i chętnie wyruszyłbym wreszcie.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
_intruder_
Uczeń Sith
Dołączył: 24 Wrz 2005
Posty: 257
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany:
Wto 14:22, 08 Lis 2005 |
|
Hmmm jak sobie życzysz moja droga-powiedział niziołek- jazda z tak piękną osobą będzie dla mnie przyjemnością. Dokończył usmiechając się.
{Hehe, niezbyt rozsądna ta elfka. Wsiadać na koń ze złodziejem... Jestem ciekaw ile monet może pomieścic jej sakwa}
Jaka elfka? ^^
No cuż...
Argh. Dlaczego wszyscy zawsze edytuja moje posty
Aiden: Ehrm, to ta twoja postac to nie elf?
|
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez _intruder_ dnia Czw 14:49, 10 Lis 2005, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
Atris
Łowca Nagród
Dołączył: 02 Paź 2005
Posty: 390
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bytom
|
Wysłany:
Śro 22:02, 09 Lis 2005 |
|
Kate znudzona patrzy po drużynie...Klepie swoją klacz po łbie
-No więc na co czekamy?- pyta zręcznie maskując ziewnięcie...
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Aiden
Ręka Imperatora
Dołączył: 22 Wrz 2005
Posty: 567
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Pabianice
|
Wysłany:
Czw 0:35, 10 Lis 2005 |
|
- No to ruszamy. - Oznajmiła Ainel, nie mając ochoty dłużej zwlekać. - Jedziemy przez pustynię.
I tak drużyna rozpoczęła swoją podróż ku Cienistej Dolinie. Szybko opuściła mury Miasta Wspaniałości i ruszyła traktem na wschód, w kierunku Dolin. Podczas podróży, ich ciągłym towarzyszem była nuda, gdyż droga ta należała do jednej z najbezpieczniejszych na Północy. Podczas kilkudniowej jazdy mijali wiele małych wsi i osad, aż w końcu dotarli do miasta Secomber. Następnie przekroczyli rzekę Delimbiyr i następnego dnia dojechali do miasteczka o nazwie Głośna Woda. Ów małe miasto położone było dokładnie w połowie drogi do zachodzniej granicy pustyni Anauroch.
Pierwsze kroki drużyna skierowala ku gospodzie, ktorej szyld głosił "U wujcia Beigala".
Ainel podeszła do barmana, niskiego tęgiego mężczyzny o łysej głowie i eleganckim fartuchu, i zamówiła dla siebie coś do picia. Barman podał jej szklankę Calimshyckiego wina, a kobieta zapłaciła i podeszła do stolika.
Wtem zauważyła, iż w kącie sali siedzi tajemnicza postać, której twarz skrywał cień kaptura. Po sylwetce tego osobnika oceniła go, iż należy on do rasy elfów, lecz równie dobrze mógł być to zwyczajny ludzki mężczyzna.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Atris
Łowca Nagród
Dołączył: 02 Paź 2005
Posty: 390
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bytom
|
Wysłany:
Czw 14:49, 10 Lis 2005 |
|
Kate jak zwykle usiadła w kącie. Nie lubiła towarzystwa gdy jej się to nie opłacało. Przyglądała się bywalcom kantyny. Zamówiła coś do jedzenia i picia i pogrążyła się w swoich mrocznym myślach...
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|