Autor |
Wiadomość |
Aiden
Ręka Imperatora
Dołączył: 22 Wrz 2005
Posty: 567
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Pabianice
|
Wysłany:
Pią 23:04, 11 Lis 2005 |
|
- Czekaj! - Krzyknął Ralveyn do Kate, gdy ta zaczęła podnosić statek.
Łotrzyk skoczył i złapał się jedną ręką włazu, zawisając w powietrzu. Szybko chwycił się drugą dłonią i wespnął do środka.
- No nieźle, mała. - Odezwał się mężczyzna do Kate. - Nie pozbędziesz się mnie tak łatwo. - Zapewnił ze śmiechem na twarzy, jednak szybko spoważniał i powiedział: - Wracaj i zabierz tamtego.... szybko! - Ponaglił kobietę.
Tamtego? tzn... robota?
Tzn. Youshę, który niezdążył wbiec na pokład, bo odleciałaś (chociaż napisał, że biegnie, ale nie wbiega) :p
PS: Czerwony kolor jest mój! :p
Ja chcę czerwony
Okay... ja biore zielony - dop. Aiduś (głupek, bo dopisał się do swojego posta )
Thx :]
|
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Aiden dnia Sob 21:26, 12 Lis 2005, w całości zmieniany 4 razy
|
|
|
|
|
|
Atris
Łowca Nagród
Dołączył: 02 Paź 2005
Posty: 390
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bytom
|
Wysłany:
Sob 15:33, 12 Lis 2005 |
|
No więc biedna Kate znuszana raz po raz do robienia czego czego by z pewnością nie zrobiła zawróciła Aniołka, aby zabrać kogoś, o kim mówił Ralveyn,a o kim móił nie zabardzo się orientowała bo cały czas była na statku ^^. No więc zawróciła swój statek robiąc unik, Huttańskie myśliwce zdążyły już się zbliżyć na odległość celnego strzału...
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Primus
Poszukiwacz danych
Dołączył: 24 Wrz 2005
Posty: 118
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany:
Sob 18:32, 12 Lis 2005 |
|
No a ten czego tu szuka??Kate możesz być miła i zeszczelić ten myśliwiec nie chodzi mi o myśliwiec Huttów ten tam w oddali
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Yousha
Wojownik Sith
Dołączył: 22 Wrz 2005
Posty: 369
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z nienacka
|
Wysłany:
Sob 19:04, 12 Lis 2005 |
|
Yousha zanim Kate zdążyła wylądować wskoczył pomagając sobie mocą do otwartego jeszcze włazu.
- Sory że tak długo a teraz spieprzejmy stąd - krzyknął Yousha
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Darth Rivan
Adept Ciemnej Strony
Dołączył: 08 Paź 2005
Posty: 162
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5
|
Wysłany:
Sob 20:11, 12 Lis 2005 |
|
AD-47 śledził wytrwale statek. Postanowił na wszelki wypadek odbezpieczyć broń myśliwca, na wypadek, gdyby któryś ze statków zechciał go strącić. Po chwili z ukrytych klap wychyliły się dwa obrotowe działa. Z odbezpieczonymi działami droid dalej śledził statek ścigany przez grupę myśliwców...
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Atris
Łowca Nagród
Dołączył: 02 Paź 2005
Posty: 390
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bytom
|
Wysłany:
Pon 16:21, 14 Lis 2005 |
|
Kate ponownie poderwała Aniołka ku górze. Unikając strzałów wrogich myśliwców włączła moduł komunikacyjny
- No więc co taraz, jakieś pomysły?
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Darth Rivan
Adept Ciemnej Strony
Dołączył: 08 Paź 2005
Posty: 162
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5
|
Wysłany:
Pon 16:42, 14 Lis 2005 |
|
{Hmm, a może by tak pomóc tym ludziom? Wygląda na to, że naprawde maja problemy...}
AD postanowił połączyc się ze statkiem. Po chwili złapał kontakt i przesłał komunikat:
- Spróbujcie odwrócić całkowicie ich uwagę, a ja w tym czasie zestrzelę tych frajerów.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Atris
Łowca Nagród
Dołączył: 02 Paź 2005
Posty: 390
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bytom
|
Wysłany:
Pon 16:45, 14 Lis 2005 |
|
- Nie potrzebuję niczyjej pomocy - syknęła Kate. Zrobiła następny unik i skierowała statek naprzeciw nadlatującym myśliwcom. Skierowała ogień na najbliższym...
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Darth Rivan
Adept Ciemnej Strony
Dołączył: 08 Paź 2005
Posty: 162
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5
|
Wysłany:
Pon 17:14, 14 Lis 2005 |
|
Mimo, że droid stracił element zaskoczenia, nie przejął sie tym. Zamiast tego postanowił włączyć się do walki. Dwa obrotowe działa zaczęły się obracać i już po chwili pluły ogniem na lewo i prawo. Uwagę skoncentrował na jednym z myśliwców. Już po chwili działa grzały prosto w myśliwiec, który, mimo że rozpaczliwie unikał pocisków, po chwili spadał już na ulice Nar Shaddaa. AD zajął sie wtedy wykańczaniem innych myśliwców.
{Ech, nie ma to jak relaksująca walka...}
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Atris
Łowca Nagród
Dołączył: 02 Paź 2005
Posty: 390
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bytom
|
Wysłany:
Pon 17:22, 14 Lis 2005 |
|
Kate zwiększyła moc przedniej tarczy. Skierowała Aniołka tak aby wlecieć wprost w 'chmurę' myśliwców.
- Zejdź mi z drogi i nie przeszkadzaj... - warknęła do modułu łącznościowego. Posuwając się szybko w stronę wroga 'pluła' laserwowymi działami Anioła, raz po raz trafiając...
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Darth Rivan
Adept Ciemnej Strony
Dołączył: 08 Paź 2005
Posty: 162
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5
|
Wysłany:
Pon 17:27, 14 Lis 2005 |
|
- To ja tu próbuje wam pomóc, a ty tak odpowiadasz... To może pozostawie was na pastwę losu, co!? - wkurzył się z lekka droid, a następnie wrócił szybko do sterów i zniszczył kolejny myśliwiec, a potem dalej ostrzeliwywał myśliwce...
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Atris
Łowca Nagród
Dołączył: 02 Paź 2005
Posty: 390
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bytom
|
Wysłany:
Pon 18:04, 14 Lis 2005 |
|
- Powtarzam nie potrzebuję niczyjej łaski, droidzie... - odpowiedziała Kate także już mocno wkurzona ^^ - jeden myśliwiec przeciwko eskadrze (a właśnie ile tych myśliwców, Aiden?) raczej nic nie pomoże...
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Darth Rivan
Adept Ciemnej Strony
Dołączył: 08 Paź 2005
Posty: 162
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5
|
Wysłany:
Pon 18:24, 14 Lis 2005 |
|
- Dobra, zostawiam was przeciwko tej całej hordzie myśliwców. Na razie! -
Droid nie zamierzał jednak przestać. Schował się w bocznej uliczce i cierpliwie czekał na zakończenie walki...
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
SkyKnight
Imperator
Dołączył: 22 Wrz 2005
Posty: 672
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bydgoszcz
|
Wysłany:
Pon 18:29, 14 Lis 2005 |
|
Nagle dało się usłyszeć nadlatującą kolejną eskadrę myśłiwców, a wśród nich... 'Mroczną Lady'. Erb zaczął kontaktować się z Anielicą:
- Chyba przyda się wam małe wsparcie? - spytał rozbawionym głosem Erb. - Kapitanie Ygunz, zniszczyć te myśliwce - w końcu jest mi coś pan winien... - rozkazał.
- Tak jest.... Ale ja tu dowodze - warknął dowódca.
pozwolilem sobie troche wplynac na fabule
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Primus
Poszukiwacz danych
Dołączył: 24 Wrz 2005
Posty: 118
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany:
Wto 17:21, 15 Lis 2005 |
|
Kate nie chcę ci przeszkadzać ale mi się wydaje że kogoś mieliśmy ratować a nie rozwalać bo odbiegamy się troche od naszej misji.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|