Kumpel z szkoły

Jak dla mnie to nawet ciekawy temat - chciałbym wiedzieć czy ino ja zostałem pokarany takimi kumplami Sad

. Po jednym wuefie prawie do morderstwa doszło. Sad

Trebor Xzar napisał:

Jak dla mnie to nawet ciekawy temat - chciałbym wiedzieć czy ino ja zostałem pokarany takimi kumplami Sad

. Po jednym wuefie prawie do morderstwa doszło. Sad

Może jakieś szczegóły? Morderstwo? Opowiedz dokładnie, chętnie posłucham.

Ja sam mam klase miodzio (pomijając fakt, że tylko 7 dziewczyn na 25 pedałów + ja Cool

). Spoko goście i chyba tylko jeden ma jakieś wąty do mnie, reszta normal... znaczy wiadomo polowa pali faje, a polowa tej polowy cos wiecej, ale i tak jest spoko.
A pozasqlni qmple to tez normal i git :] Morderstwo? Tego jeszcze u nas nie bylo Neutral

hmm w mojej klasie jest 6 chlopakow lacznie ze mna wiec jest naprawde spokojnie bo 2 z nich nie zawsze jest w szkole Wink

to jest oczywiste ze sa tacy ktorzy pala fajki i nie tylko ale to jest ich zycie i ich problem - najwazniejsze ze mnie do tego nie zmuszaja Cool

a na wf'ie to jest lajtowo max 8-10 chlopakow ^^ (bardzo zalujemy ze nie mozemy chodzic na w-f dziewczyn - z niecierpliwoscia czekamy na lato by zaczely cwiczyc na boisku ^^)

A tak to było - jeden facet się zdenerwował, w szatni podszedł do ofiary, przycisnął ją do ściany i podniósł za gardło Sad

Cytat:

A tak to było - jeden facet się zdenerwował, w szatni podszedł do ofiary, przycisnął ją do ściany i podniósł za gardło

U mnie to norma... :wink: Ale serio...

Moi kumple sklasy są hmmmm... wyłączając jednego zbyt tempi na neta...
Co do kumplostwa to jest spox - ze wszystkimi dobre stosunki...

Ale klasa z tego samego rocznika lecz inna. hmmmm... W-F - tylko sie modlisz żebyś to ty nie dostał wpier*** od Goryla tej klasy (napakowany gość) Bo reszta to mi jest równa i znimi to sie kurna można lac ;) No niestety te goryl każdego broni :( U nas 11 na 29 czyli ponad 2 dziewczyny na jednego chłopaka... Ale nie ma w czym zabardzo wybierać ;)

Hmm jakby to powiedzieć nasza klasa jest najgorsza i najbardziej stuknięta w całej szkole. Ciągle jakieś wypadki się zdarzają to kibel rozwaliliśmy, to lampę zbiliśmy normalka Razz

A co do dziewczyn przewaga płci pięknej ^^. Cosik koło 14 ( nie jestem pewien Razz

), więc źle nie jest, lecz tylko może 5 to szmule Cool

Edek napisał:

Hmm jakby to powiedzieć nasza klasa jest najgorsza i najbardziej stuknięta w całej szkole. Ciągle jakieś wypadki się zdarzają to kibel rozwaliliśmy, to lampę zbiliśmy normalka Razz

A co do dziewczyn przewaga płci pięknej ^^. Cosik koło 14, więc źle nie jest, lecz tylko może 5 to szmule Cool

Urwa mać, zazdroszcze Ci Wink

Lubie takie rozbrykane klasy... no i przewage kobiet (której nigdy nie dane było mi zaznać Sad

).

U nas pobito rekord liceum Very Happy

Kotleś (którego z resztą nie lubie) ma 11 zagrożeń Shocked

... jeśli chodzi o nauke to jesteśmy dość słabi... chociaż nie tak rozbrykani w "budynku" Smile

Co dziwne, nasza szkoła ma mało solówek (w przeciwieństwie do ZS nr 1 xD) :] ...a u Was?

Cytat:

jeśli chodzi o nauke to jesteśmy dość słabi...

To ja mam odwrotnie...

Moja klasa niestety zawiera nawięcej kujonów (niestety też nim jestem) i ma 34 pkt. z próbnego na koniec podstawy... A ja mam 39 ! ! ! To dla mnie horror ! ! !

Z podstawy to podstawówki cóż.. łatwy był miałem 37 punktów Wink

. A moja szkoła jest bardzo dobra, wysoki poziom itp. , ale wysoki poziom ustawiają uczniowie co przychodzą z poza rejonu hahaha, a Ci co są z rejonu to hmm do asów nie należą Razz

, ja zresztą najlepszy też nie jestem, staram się uczyć, ale ostatnio % robią swoje zero chęci na naukę Razz

PS. Fajnie sobie tak porozmawiać z Wami Razz

u mnie nie procenty tylko brak ochoty do wszystkiego, bo nic mi nie wychodzi ostatnio i jak patrze na to wszystko to mam ochote skoczyc z mostu (i zlamac kark przy tych naszych Jak Że To Ogromnych Żyłach Wodnych (czyt. rozciągła kałuża)).

a że tak zadam pytanko szefowi: ile miałes pkt z egzaminu? ;> Bo ja 70 (mniej wiecej oba po rowno) + 44 za oceny (bo mialem z tych czterech przedmiotów liczonych dobre oceny... reszta shit!). Question

PS: no no

... żebyś wiedział :]

z egzaminu mialem 86 - 48 z mat-przyr i 38 z humanistycznego.
ocenki mialem b. dobre bo gimnazjum bylo tak lipne ze nic nie musialem robic a wyniki byly na wysokim poziomie Wink

wiec z przyjeciem do szkoly sredniej nie bylo zadnego problemu - bylem bodajze w top10 najlepszych na listach Wink

tylko nie myslcie ze jestem jakims kujonem czy cos w tym stylu - w gimnazjum jechalem przede wszystkim na 'opinii'. w liceum sie juz wszystko zmienilo Wink

a w na koniec I klasy moglem pochwalic sie srednia 3,8 ^^ (druga w klasie ^^). wyprzedzila mnie znacznie przewodniczaca mojej klasy - 4,78 (dostala nawet stypendium bo to byl chyba 3 wynik w szkole)

Hehe.. no ja w SP miałem 38 pkt. i średnia 5.1, śrenie w I i II gimn. były coś koło 4.0. Obecnie na półrocze będę mieć średnią ok. 4.2 (daj Boże, jeżeli ta piiiiii z chemii dam mi dwóje to będzie ciężko...) a z próbnych miałem 41 humanistyczne i 28 (myślałem, że wbiję sobie coś w głowe Sad

) z matematyczno-przyrodniczych. Ech... rodzice mnie o mało za te 28 nie zabili...

Jesteśmy podobni Smile

.
Ja w podstawówce średnia 4,8 i 36pkt

I klasa gim 4,5. II 4,3 a teraz chyba też jakoś tak. Z humanistycznego miałem 41 a z matematyczno - przyrodniczego 30 Smile

. Poprawić się z matmy trzeba i będzie gites Razz

U mnie jest identycznie jak u edka

U mnie przewaga chłopaków, klasa najgorsza w szkole, kilku nauczycieli już przez nas odeszło, co chwile u dyry,a to klame odrkęcimy a to się na w-f bobijemy a to tablicy urwiemy itp.